Ksiądz wyszedł do rosyjskich czołgistów prosić o pokój. Został zmasakrowany!

Rosjanie chętnie brutalnie pacyfikują małe wsie i miasteczka. Jest to dla nich źródło grabieży oraz okazja do gwałtów. W obronie jednej z wsi stanął duchowny. Wychodząc do rosjan z krzyżem został brutalnie zmasakrowany!

Informacje o śmierci 45-letniego księdza przekazał portal Ukrainska Pravda. Duchowny wraz z jednym z mężczyzn miał wyjść naprzeciw kolumnie czołgów okupantów. Chciał on uchronić swoją wieś przed masakrą.

Ksiądz Rotysław Dudarenko niósł przed sobą krzyż i był ubrany w szaty duchowne. Mimo to został zastrzelony gdy tylko zbliżył się do wojskowych. Na domiar złego zwłoki kapłana i jego asystenta zostały sprofanowane o czym donoszą naoczni świadkowie.

Potem dla zabawy jeździli po ich ciałach czołgami. Pamiętam porozrzucane wokół miejsca walk członki, do dziś czuję zapach krwi, który wtedy wypełnił okolicę – mówi kobieta, świadek wydarzeń.

Wojna na Ukrainie nosi znamiona wojny religijnej. Moskiewska cerkiew popierająca zbrodnicze działania wojenne oraz liczne masakry dąży do objęcia swoimi wypływami Ukrainy. Duchowni wszelkich wyznań niepodporządkowanych Moskwie są brutalnie torturowani i zabijani przy aprobacie rosyjskiej cerkwi.

Źródło: tsn.ua

fot. ilust.