AktualnościPolitykaŚwiat

Napaści seksualne, przemoc, obelgi… Migranci w oczach Niemców

Zwycięstwa prawicowych partii w lokalnych wyborach oraz masowe niezadowolenie społeczne z obecności muzułmańskich migrantów spowodowały, że także rząd federalny zauważył problem związany z napływem migrantów i ich wybrykami w europejskich miastach.

Jak wynika z najnowszych badań, ponad połowa Niemców boi się iść na basen. Miejsca takie są opanowane przez bandy młodych mężczyzn pochodzących z Afryki. Migranci dopuszczają się tam masowych aktów molestowania seksualnego (także nieletnich), zachowują się agresywnie i nieobyczajnie zanieczyszczając obiekty takie jak baseny kałem i moczem.

Wobec gwałtownie rosnącego niezadowolenia społecznego Niemców także rząd federalny dostrzegł problem.

Kanclerz Scholz przyznał, że 80 proc. sprawców przestępstw w obiektach publicznych takich jak baseny to młodzi muzułmanie.

Także lokalne władze zaczynają walczyć z problemami takimi jak defekacje na ulicy czy ataki seksualne w obiektach publicznych. W wielu miastach pojawiły się znaki zakazujące defekacji na chodnikach czy w zaułkach.

Także niektóre obiekty jak np. baseny w Berlinie przed wejściem wymagają od klientów okazania dokumentów, aby przed czasem identyfikować zagrożenie ze strony migrantów.

Zmiana polityki rządu federalnego wynika z gwałtownie rosnącego poparcia dla skrajnie prawicowej partii AFD. Jej liderzy głoszą całkowitą zmianę polityki wobec migrantów, a nawet rewizję granic i ich powrót do stanu z 1939 roku.Sukcesy ARD wynikają właśnie z porażki polityki „otwartych drzwi” dla migrantów oraz ultralibernlaych pomysłów społecznych i kulturowych władz centralnych w Niemczech.

Źródło: pp

fot. arch GD

Facebook Comments