CiekawostkiFinanse & bussinesHobbyWIDEO

Oglądałeś strony porno? Czeka cię niemiła niespodzianka i wysoki rachunek

Nasz czytelnik dostał nieoczekiwaną wiadomość. Za swoją aktywność w sieci dostał rachunek na 1230 euro. Na tyle wyceniono informacje o odwiedzanych przez niego stronach porno oraz innych aktywnościach w internecie.

Nasz czytelnik Pan Andrzej otrzymał nieoczekiwaną wiadomość e-mail. Jej nadawca poinformował go, że ma dostęp do jego danych w tym historii przeglądanych stron dla dorosłych. Nie dość na tym. Nadawca wiadomości chwali się także, że ma nagrania z kamery umieszczonej w laptopie Pana Andrzeja oraz zapisy jego rozmów na czatach w mediach społecznościowych.

W dalszej części wiadomości grozi publikacją danych Pana Andrzeja oraz nagrań z jego aktywności którą nie chciałby się chwalić publicznie.

Cała wiadomość jest napisana nienaganną polszczyzną z zachowaniem zasad gramatyki i ortografii. Nadawca na zakończenie żąda wpłaty 1230 euro na specjalny rachunek w kryptowalutach (ulubionym narzędziu przestępców internetowych).

Oczywiście jest to kolejna próba wyłudzenia z jaką pełno w sieci. Jednak język wiadomości, jej sformułowanie oraz poruszona wrażliwa tematyka może trafić na podatny grunt.

Ku przestrodze publikujemy całą wiadomość jaką otrzymał nasz czytelnik. W podobnych przypadkach radzimy zgłaszać sprawę na policję.

Cześć!

Niestety, mam dla Ciebie złe wiadomości.

Parę miesięcy temu zdobyłem dostęp do urządzenia, którego używasz do przeglądania internet.

Od tego czasu monitorowałem Twoją aktywność internetową.

Jako regularny odwiedzający stron dla dorosłych, mogę potwierdzić, że ty jesteś za to odpowiedzialny.

Mówiąc wprost, strony, które odwiedzasz, dały mi dostęp do Twoich danych.

Załadowałem Trojana w bazę Twoich driverów, który uaktualnia swoją sygnaturę parę razy dziennie, co sprawia, że antywirus nie jest w stanie go wykryć.

Na dodatek daje mi on dostęp do Twojej kamery i mikrofonu.

Co więcej, zapisałem wszystkie dane, w tym zdjęcia, media społecznościowe, czaty i kontakty.

Ostatnio wpadłem na zajebisty pomysł stworzenia filmu, gdzie dochodzisz w jednej części ekranu, gdy w drugiej jednocześnie odtwarza się film, który oglądałeś.

To było śmieszne!

Bądź spokojny, że z łatwością mogę wysłać ten film do wszystkich Twoich kontaktów paroma klikami, zakładam, że wolałbyś uniknąć takiego scenariusza.

Mając to na uwadze, taka jest moja propozycja:

Prześlij równowartość 1230 EUR na mój portfel Bitcoin, a zapomnę o całej sprawie. Usunę również wszystkie dane i filmy na zawsze.

Według mnie to dość umiarkowana cena za moją pracę.

Możesz zorientować się, jak kupić Bitcoiny za pomocą wyszukiwarek Google, czy Bing, sam zobaczysz, że nie jest to aż tak trudne.

Mój portfel Bitcoin (BTC): xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Masz 48 godzin na odpowiedź, powinieneś pamiętać o tym, że:

Nie ma sensu mi odpowiadać — adres został wygenerowany automatycznie.

Nie ma sensu narzekać, ponieważ wiadomość wraz z portfelem Bitcoin nie mogą być namierzone.

Wszystko zostało precyzyjnie zaplanowane.

Jeśli wykryję, że powiedziałeś komuś o tym liście – film natychmiast zostanie udostępniony, a Twoje kontakty otrzymają go jako pierwsze.

Następnie film zostanie opublikowany w sieci!

P.S. Czas odliczania się rozpocznie, gdy otworzysz ten list. (Program ma wbudowany zegar).

Powodzenia i uważaj na siebie! Miałeś pecha, następnym razem bądź ostrożniejszy.

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *