Felieton PPHistoriaPolityka

Ukraińcy dumni z „SS Galizien”. Demonstracja na ulicach Lwowa

Ukraińcy wciąż poszukują swoje tożsamości historycznej. Póki co powód do dumy znajdują w zbrodniach SS Galizien oraz kolaboracyjnej polityce Bandery wymierzonej w Polskę i Polaków.

28 kwietnia 1943 roku powstała formacja SS Galizien. Ukraińscy kolaboranci III Rzeszy wsławili się okrucieństwem i zbrodniami między innymi w czasie Powstania Warszawskiego. Ich brutalność i odczłowieczenie wyróżniało się nawet na tle całej SS.

W okolicach rocznicy powstania tej zbrodniczej formacji dochodzi do demonstracji miłośników tej karty w historii Ukrainy. Kraj którego nazwa pochodzi od położenia na skraju wielkiego państwa wciąż poszukuje swojej tożsamości historycznej. Ukraina która albo było częścią Polski albo Rosji poza krótkimi okresami buntów nie posiada wzorców z jakich może być dumna. W XX wieku szczególnie dotkliwie Ukraińcy poszukiwali swojej tożsamości w epizodach zbrodniczych aktów UPA czy SS Galizien.

Kraj który chce uchodzić za część cywilizacji europejskiej wobec zagrożenia ze strony Rosji chętnie korzysta z pomocy zachodu. Niedawno Ukraińcy poprosili nawet Niemców o broń do walki z Rosją. Paradoks polega na historycznym kontekście takiej pomocy. Zapewne oczekiwano podtrzymania sojuszu z lat II wojny światowej kiedy to Ukraińcy dokonywali na rozkazy Niemiec najgorszych zbrodni wojennych.

Coroczna demonstracja miłośników SS Galizien zawierała promocję symboli hitlerowskich. Wobec dwuznacznej polityki historycznej interweniowała tym razem nawet policja. Po długim i wytężony śledztwie zatrzymano jednego z tysięcy uczestników wznoszących hitlerowskie pozdrowienia. Władze zapewniają, że zostanie on przykładnie ukarane. Jednocześnie milczą na temat dopuszczenia do organizacji kolejnego marszu ku czci zbrodniarzy z SS Galizien na ulicach Lwowa.

Źródło: PP

fot. arch.

Facebook Comments