Wojna domowa w USA? Biden zapowiada wysłanie wojska do Teksasu
Bunt Teksasu związany z polityką prezydenta Bidena wobec migrantów przybiera na sile. Gwardia Narodowa nie dopuszcza sił federalnych do obrony granicy między Tekstem a Meksykiem. Prezydent Joe Biden zagroził użyciem wojska wobec zbuntowanego stanu.
Siły separatystyczne były najsilniejsze w stanie Teksas. Stan ten będący najbogatszym z regionów USA zawsze miał tendencje separatystyczne z uwagi na odrębność kulturową oraz zasobność.
Obecny bunt władz Teksasu jest jednak najpoważniejszy od początku powstania Stanów Zjednoczonych. Władze stanowe wprowadziły Gwardię Nardową do obrony granicy usuwając stamtąd służby federalne.
Konflikt jest związany z polityką migracyjną Waszyngtonu zakładającą wpuszczanie do Teksasu nielegalnych imigrantów. Wprowadzenie Gwardii Narodowej jest związane ze sprzeciwem gubernatora Teksasu przeciwko takiej polityce rządu federalnego.
Prezydent Joe Biden zagroził interwencją wojskową w Teksasie i podtrzymuje swoją politykę tolerancji wobec nielegalnych migrantów z Meksyku.
Bunt Teksasu popiera już ponad 20 innych stanów. Wielu Amerykanów z innych stanów zmierza do Teksasu wspierać buntowników. Kilku gubernatorów republikańskich obiecało także pomoc wojskową w razie konieczności walki z armią.
Bunt popiera także kandydat na prezydenta USA, Donald Trump.
Jeśli prezydent Joe Biden nie wycofa się ze swojej polityki wobec migrantów, USA grozi trwała secesja Teksasu i być może innych stanów, oraz wojna domowa z udziałem regularnych wojsk.
źródło: pp
fot. ilust.