Zmiana zasad pomocy Ukrainie. Efekt wojny o zboże i oskarżeń Załenskiego

Po oskarżeniach wobec Polski jakie wygłosił prezydent Ukrainy na forum ONZ doszło do ochłodzenia stosunków Polski i Ukrainy. Zarzuty i groźba procesów ze strony Kijowa znalazły odpowiedź w zmianie polskiej polityki wobec Kijowa.

Po szokujących oskarżeniach wobec Polski oraz Słowacji i Węgier o wspieranie reżimu z Moskwy, jakie wygłosił prezydent Ukrainy doszło do ochłodzenia stosunków Polski i Ukrainy. Do MSZ wezwano ambasadora Ukrainy a strona ukraińska zagroziła Polsce procesem przed międzynarodowymi trybunałami.

Ochrona polskiego rolnictwa przed zalewem zboża z Ukrainy wywołała gniew władz w Kijowie stających w obronie zagranicznych koncernów, w których rękach jest ukraińskie zboże.

Chleb z „technicznego” zboża z Ukrainy trafiał na polskie stoły! Trwa postępowanie prokuratury

Była premier oraz eurodeputowana Beata Szydło jasno wskazała na nowy kierunek pomocy dla Ukrainy. Ma ona nie być, jak do tej pory jednostronna i pozbawiona przyjaznych kroków ze strony Ukrainy.

Pomoc dla Ukrainy – tak, wspieranie – tak, ale na nieco innych zasadach, to znaczy musi być sytuacja bardzo jasna: kładziemy na stole dla was ofertę pomocy, ale oczekujemy, że nie będziecie przeciwko nam – powiedziała w wywiadzie dla portalu I.pl była premier, europoseł PiS Beata Szydło.

Także premier Morawicki jasno wskazał, że pomoc dla Ukrainy nie będzie udzielna bezwarunkowo i kosztem polskich obywateli jak do tej pory to miało miejsce, spotykając się z niewdzięcznością i roszczeniowością Kijowa.

Źródło: i.pl/pp

fot. ilust.