Bar mleczny za „co łaska”. Tworzą go w kościelnej kaplicy
Bydgoski ksiądz Sławomir Bar znany jest z działań na rzecz ubogich i bezdomnych. Jedną z kaplic swojego kościoła przerobił na ogrzewalnię dla bezdomnych. Teraz tworzy bar mleczny w którym nie będzie cen za posiłek. Każdy będzie mógł zjeść tam za „co łaska”.
Przy bydgoskiej bazylice św. Wincentego a Paulo powstaje niezwykły bar mleczny. Ksiądz Sławomir Bar, proboszcz świątyni, tworzy go w jednej z kaplic.
Kościół księdza Bara stał się lokalnym centrum pomocy dla bezdomnych i ubogich. Działa tam między innymi ogrzewalnia oraz są wydawane posiłki dla bezdomnych.
Do nowego baru mlecznego będzie mógł przyjść każdy bez specjalnych zaświadczeń czy skierowań.
W jadłodajni dalej będą wydawane posiłki dla osób bezdomnych, ale dodatkowo w ciągu paru godzin dziennie każdy będzie mógł przyjść do baru i po prostu kupić danie. – Będzie można zapłacić złotówkę, dwie, pięć, ile kto da. Ile, kto może – mówi ks. Sławomir Bar. – Pieniądze się nie liczą. Chodzi o to, by osoby starsze, uboższe, często samotne odzyskały poczucie godności. – dodaje.
Mimo początkowych negatywnych głosów parafian na temat przekształcania pomieszczeń świątyni w miejsca pomocy bezdomnym i ubogim obecnie ksiądz Bar cieszy się poparciem. Pomoc w pozyskaniu żywności oraz adaptacji pomieszczeń oferuje wiele instytucji, stowarzyszeń oraz osoby prywatne.
Źródło: pp
fot. ilust.