Finanse & bussinesPolityka

Likwidacja podatku dochodowego to wzrost gospodarczy. Kolejny dowód

Podatki są głównym źródłem dochodów państw. Zbierane daniny przeznaczane są na obsługę państwa, inwestycje oraz pomoc socjalną. Kolejny raz okazało się, że obniżka podatków to wzrost dochodów Skarbu Państwa przez powiększenie zatrudnienia, konsumpcji oraz inwestycji prywatnych.

Stan Floryda zdecydował się na radykalną obniżkę podatków i opłat stanowych. Eksperyment po pięciu latach okazał się ogromnym sukcesem. Powstało ponad milion nowych miejsc pracy. Ludność i przedsiębiorcy mając więcej pieniędzy do dyspozycji stają się kołem zamachowym gospodarki co ostatecznie przekłada się na wzrost dochodów stanu Floryda.

Gospodarka Florydy była w złym stanie. Ponad 11 procentowe bezrobocie i zadłużenie na poziomie ponad 5 miliardów dolarów stawiało ten stan w gronie najuboższych. Podupadająca turystka i wysoka przestępczość nie wróżyły dobrze na przyszłość Florydzie.

Władze stanowe zdecydowały się na radykalny krok. Postanowiono obniżyć podatki i daniny na poziomie stanowym. Okazało się, że bezrobocie w ciągu kilku lat spadło z 11 procent do 5 co jest średnim wynikiem w USA. Rozwiązany został także problem zadłużenia – wielomiliardowy dług zastąpiony został nadwyżką w wysokości 635 milionów dolarów.

Głównym elementem napędowym gospodarki stanu okazała się likwidacja podatku dochodowego. Nie bez znaczenia była także redukcja liczby urzędników potrzebnych do rozliczeń podatków i opłat. Pracę straciło 11 tysięcy pracowników administracji stanowej.

Odżyła także branża turystyczna oraz nieruchomości. Stan Floryda stał się znów ulubionym miejscem do zamieszkania dla emerytów oraz ludzi z klasy średniej którzy wolą sami wydatkować swoje dochody zamiast przeznaczać je na podatki.

Eksperyment stanu Floryda udowodnił kolejny raz, że obniżenie podatków prowadzi do wzrostu gospodarczego. Przedsiębiorcy i obywatele mając nadwyżkę kapitału chętnie ją wydają na inwestycje i konsumpcje co ostatecznie prowadzi do wzrostu dochodów budżetu.

Źródło: PP

fot. ilust.

Facebook Comments