Śledztwo w sprawie Giertycha sypie się. Kolejna decyzja sądu korzystna dla adwokata
Sąd w Poznaniu nakazał prokuraturze natychmiastowy zwrot dokumentów i komputerów Romanowi Giertychowi. Kolejne elementy śledztwa okazują się bezprawne!
O decyzji poznańskiego sądu poinformował sam Roman Giertych.
Sąd w Poznaniu przed chwilą uwzględnił zażalenie na przeszukanie mojej kancelarii i nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów. Czekamy jeszcze na przyszłoroczną pewnie decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczących dokumentów objętych taj. adw. zabranych z domu – poinformował Roman Giertych na Twitterze.
Roman Giertych miał być jedną z 12 osób zatrzymanych w sprawie spółki Polnord. Zarzuty opiewały na wyprowadzenie ze spółki i przywłaszczenie 92 milionów złotych. Okazuje się, że kolejne działania prokuratury były bezprawne lub nieskuteczne.
W czasie zatrzymania i przeszukania w domu Giertychów mecenas zasłabł. Wiele wskazuje na to, że była to symulacja która jednak okazała się skuteczne i pozwoliła adwokatowi bronić się z wolnej stopy.
Fakt zasłabnięcia spowodował, że zarzuty postawione adwokatowi okazały się „postawione nieskutecznie”. Skutkuje to tym, że mecenas nie tylko odzyskał prawo wykonywania zawodu ale i dokumenty oraz sprzęt komputerowy.
Sąd w Poznaniu przed chwilą uwzględnił zażalenie na przeszukanie mojej kancelarii i nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów.
Czekamy jeszcze na przyszłoroczną pewnie decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dot. dokumentów objętych taj. adw. zabranych z domu.— Roman Giertych (@GiertychRoman) December 18, 2020
Także dokumenty zatrzymane podczas przeszukania we włoskim domu Giertychów prawdopodobnie nie rafią do Polski.
Okazuje się, że plany prokuratury inspirowane przez ministra Zbigniewa Ziobrę mogą lec w gruzach. Nawet zespół prokuratorów niedawno powołany do tej sprawy nie daje rady utrzymać śledztwa opartego na politycznych aspiracjach ministra Ziobry i walki politycznej byłych koalicjantów z czasów rządu PiS, LPR i Samoobrony.
Na podstawie: Twitter/PP